środa, 27 marca 2013

Sterylizacja

Miau ! Dzisiaj miałam sterylizacje. Wróciłam do domu dopiero o 19, a wyjechałam o 13. Nie pamietam czy mnie bolało czy nie bo pani doktor mnie uśpiła więc nic nie czułam. Jeśli jesteście ciekawi gdzie miałam zabieg to było to w klinice weterynaryjnej "Cztery Łapy" w Łodzi. Pani weterynarz była bardzo miła, więc polecam.
Teraz muszę siedzieć w domu i nigdzie nie skakać bo mam szwy na brzuchu. Niestety mieszkam w dwupiętrowym domku i pańcie boją się że coś sobie zrobię więc cały czas siedzę w pokoju u Madzi. Gdy weszłam na łóżko i próbowałam zaskoczyć przewróciłam się. Pańcia się strasznie przestraszyła. Muszę wam jeszcze powiedzieć, że jestem strasznie głodna i chce mi się pić. Niestety będę mogła spróbować pysznej, świeżej wody dopiero za pół godziny, a jedzonka dopiero jutro. Muszę cierpliwie czekać.
Zdradzę wam coś jeszcze: w tym miesiącu też startuje w rasowcu miesiąca :)

5 komentarzy:

  1. Witaj. Zaglądnij na forum Planety Ptaków. Pamiętniki kotów, psów, ptaków. Wątki profesjonalnych hodowli. Konkursy i rabaty na zakupy w naszym sklepie - to wszystko możesz u nas znaleźć. www.planetaptakow.pl/forum

    OdpowiedzUsuń
  2. 4 Łapy - zdecydowanie najlepsza łódzka klinika weterynaryjna. Pani Mirka i Justyna są świetnymi kocimi wetkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No niestety, sterylka jest chyba bardziej stresujaca dla opiekuna kota niz dla kota, przynajmniej czasami. Ja sterylizowalem dwojke naraz, bylo ciezko przez pierwsza dobe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o mnie to nie potrafię zrobić tego swojemu pupilowi, po prostu kto normalny chciałby żeby mu coś ucinać? Wiem że każdy mówi różne argumenty za jakoby to pomagało w przyszłości, no ale kurde, kot jest jaki jest takim go stworzyła natura. Jak ktoś chce bardzo żeby kot nie uciekał z domu to może lepiej już zamontować jakieś siatki na balkon?

    OdpowiedzUsuń